Dzisiejszy post będzie małym powrotem do tradycji postów o świętach nietypowych, czy też takich, o których nie wiemy lub na co dzień nie pamiętamy ;) A nie wiem czy wiecie, że mamy dziś właśnie Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu, a na dokładkę także Światowy Dzień Wegan. Do tego też będzie nawiązywało zdobienie na moich pazurkach ;)
Nie wiem dlaczego (mam nadzieję, że wegetarianie, którzy to zobaczą się nie pogniewają), ale pierwsze, co przyszło mi na myśl to... marchewka :p Z resztą już dawno miałam ochotę na wypróbowanie tego wzoru, a nie było okazji. Tym razem był to strzał w 10! :) Do wykonania zdobienia użyłam białego lakieru Essense the gel #33 wild white ways oraz żywej pomarańczki My Secret, o której na pewno napiszę jeszcze w innym poście. Marcheweczki zostały namalowane pomarańczową i brązową farbką akrylową Eclair z dodatkiem "pierwszego lepszego" zielonego lakieru, który wpadł mi w ręce ;) Całość pokryta matowym top coatem My Secret (który przypomina raczej satynę), dla podkreślenia nieco kreskówkowego efektu. Poszło szybko, bez problemu, a wzór naprawdę fajnie się prezentował :)
I jak Wam się podoba? Marcheweczki na środkowym paznokciu wyszły chyba całkiem przyzwoicie, nie? ;)
Wszystkim wegetarianom i weganom z okazji ich święta życzę przede wszystkim wytrwałości w swoich postanowieniach i siły w rozmowach z nie-wegetarianami (przy okazji przesyłam buziaki mojej ulubionej koleżance-wegetariance Oliwii :*)! A Wy? Jesteście lub próbowałyście być wege? :)
Zapraszam też do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
Zabawne i urocze mani. Też nie jestem wegetarianką i być nie zamierzam:) Pokochałam lakiery My Secret, dobre i tanie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne marchewki - wyszły przeuroczo :-)
OdpowiedzUsuńAle słodkie wyszły te pazurki :-D
OdpowiedzUsuńśliczne marchewy! całość jest bardzo fajna :) ja nie wyobrażam sobie swojej diety bez mięsa, więc nawet nie próbowałam nigdy odstawić ;)
OdpowiedzUsuńCzasem ciężko wytrzymać mi dzień bez mięska, a czasem mogę nie jeść go przez miesiąc, ale nie wyobrażam sobie aby usunąć je całkowicie z diety. Dlatego bardzo podziwiam wegetarian i wegan, że dają radę ;) mani bardzo fajne, aż schrupałabym taką marchewę ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) marchewki jak prawdziwe, jadłam dzisiaj takie z ogrodu :)
OdpowiedzUsuńAle świetne marchewki :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o dniu, ale marchewki sa super! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak stemple, wow! :)
OdpowiedzUsuńSuper marcheweczki <3
OdpowiedzUsuń