11 listopada 2018

Czarna elegancja

Czarne paznokcie - albo uwielbiamy, albo zupełnie ich nie lubimy. Ja jestem ogromną fanką czerni, do której co jakiś czas chętnie wracam, ponieważ stwarza na paznokciach mnóstwo możliwości. Czerń jednak czerni nierówna, dziś jednak pokażę Wam moją ulubioną, totalną czerń - Total black.


Każda z Was szukała zapewne hybrydowej czerni idealnej. Ja swojej szukałam bardzo długo. Przemalowałam chyba 5 lub 6 różnych marek, aż w końcu na rynku pojawiła się genialna opcja marki Mistero Milano. Wcześniej posiadałam już lakier o nazwie (o ile dobrze pamiętam) Tajemnicza czerń, jednak nie był to jeszcze lakier doskonały. Od pewnego czasu w ofercie marki znaleźć można klasyczne trio, którego zadaniem jest pokrycie płytki paznokcia już po jednej warstwie - są to lakiery Extra white, Pure red oraz Total black. Dziś więcej o pięknej czerni.

Po pierwsze, nazwa w 100% oddaje to, co znajdziemy w środku. Total black to naprawdę czerń totalna. Dawniej myślałam, że czarny, to czarny, tak jak biały, to biały. Nic bardziej mylnego, a jeśli macie możliwość popracowania na różnych markach z pewnością wiecie jak bardzo potrafią różnić się od siebie te odcienie :) Czerń MM jest niezwykle głęboka i co najważniejsze, rzeczywiście kryje po jednej warstwie! Owszem, musimy się trochę pilnować, aby nie były one zbyt grube (dotyczy to wszystkich lakierów o mocnej pigmentacji) i aby utwardzać je minimum dwa razy dłużej niż tradycyjne lakiery. Mi dla pewności zdarza się trzymać w lampie czarne kolory nawet 2 minuty. Obowiązkowo także utwardzamy kciuk osobno. Przyznam, że zdarzyły mi się wpadki z czarnymi lakierami, z Total black także, ale pomimo średniogęstej konsystencji i bez ultracienkich warstw, które musimy nakładać w przypadku innych firm, ten lakier naprawdę daje radę!

Poza czernią na paznokciach pojawił się także lakier Semilac z kolekcji Platinum - 255 Silver blue, także w formie małego zdobienia na palcu serdecznym. Jak widzicie, zagrałam także kontrastem błysku i matu. Jak Wam się podoba?








Czerń miałam na paznokciach już wiele razy, ale to połączenie pozostanie chyba jednym z moich ulubionych :) Lubicie czarne pazurki?

Z pazurkiem na Facebooku - zapraszam :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

6 komentarzy:

  1. Super wygląda ta totalna czerń! Mega :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdobienie! Ja też lubię czern, ale bardziej jako dodatek do calosci stylizacji 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię czerń, jest elegancka i ponadczasowa ;) świetny pomysł z połączeniem matu z błyskiem, jeszcze tego nie próbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten matowy... zakochałam się, jeszcze nigdy matowych paznokci nie miałam, więc pora spróbować.

    Pozdrawiam
    http://najlepszesukienki.pl/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: