30 marca 2014

Catrice Crushed Crystals 05 Stardust

Witajcie ;) 

Post, który właśnie czytacie miał pojawić się już dwa dni temu, ale zawsze jakieś zawirowanie stanie na drodze mojej skrupulatności i postanowieniom ;) Teraz też najchętniej poszłabym już spać, bo zmiana czasu i godzina snu mniej, kiedy trzeba podnieść się z samego rana w niedzielę, również nie dodaje mi energii ;) Ale skoro już tu jestem to z przyjemnością przedstawię Wam cudaka z najnowszej kolekcji Catrice :) 


Kilka słów o kolekcji Crushed Crystals:
Wielowymiarowe. Efekty 3D przesuwają granice w stylizacji paznokci i są najważniejszym trendem sezonu. Ekskluzywne piaskowe wykończenie. Teraz masz olbrzymi wybór odcieni z mocnym kryciem: od delikatnego różu po klasyczną czerwień i koral. Drobne kryształki pokryją Twoje paznokcie niczym diamentowy pył i stworzą niezwykłą fakturę i styl.

Stardust to gwiezdny pył w dosłownym tego słowa znaczeniu ;) W czarnej, półprzezroczystej bazie zatopionych jest mnóstwo srebrnych glassflecków, które z kolei bardzo pasują do nazwy całej "potłuczonej" kolekcji :p Faktura lakieru jest więc bardzo ciekawa, a zagęszczenie drobinek sprawia, że nie musimy obawiać się o ich nierównomierne rozprowadzenie. Efekt 3D nie jest jest jednak aż tak bardzo widoczny, choć zdecydowanie odczuwalny przy zmywaniu :) Do pełnego, bardzo mocnego pokrycia, aby zupełnie zniwelować półprzezroczystą bazę, nałożyłam trzy cienkie warstwy. To baza sprawia także, że na paznokciu uzyskujemy złudzenie srebrno-czarnych drobinek, choć są wyłącznie srebrne :) Pędzelek bardzo przyjemny - szeroki, płaski i zaokrąglony. Warto dodać także, że konsystencja lakieru jest dość gęsta.




I trochę niewyraźny, aczkolwiek ukazujący zalety Stardust zoom: 


Lakier otrzymałam w ramach współpracy z Catrice, lecz nie wpłynęło to na moją opinię.

Jak podoba Wam się piąteczka z kolekcji Crushed Crystals? Przyznam szczerze, że mi przypadł do gustu oryginalny pomysł połączenia drobinek i kolor jaki uzyskuje się z wymieszania srebra z czernią. Mówię jednak zdecydowane "NIE" temu wykończeniu :p Myślałam, że załamię się podczas zmywania. Po pierwsze, zwyczajne zmywanie nie sprawdza się zupełnie, bo pomimo tego, że lakier nie jest do końca mocno chropowatym piaskiem, to wacik zahaczał o jego "fakturę". Kiedy pomyślałam, że wezmę się za folię aluminiową - okazało się, że nie mam jej akurat w domu :p Zostało mi więc rozwarstwienie płatka i przyklejenie go do paznokcia, aby rozmiękczyć lakier. Poszło tak sobie, ale po męczarniach dałam radę ;) Dlatego też przez długi czas daruję sobie nakładanie go na 10 paznokci na raz ;) Plusem jest jednak to, że dzięki drobinkom dość długo utrzymuje się na paznokciach. Mi dopiero po 4 dniach zaczął nieznacznie odpryskiwać. 

Jeżeli jesteście zainteresowane tymi cudaczkami odsyłam Was do strony Catrice, na której ładnie prezentuje się cała szóstka (ja z chęcią przygarnęłabym jeszcze czerwoną jedyneczkę i szampańską czwórkę;))



Zapraszam do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

26 marca 2014

Rachu ciachu ;)

Długo zastanawiałam się, co zmalować na recenzowanym wczoraj Wild Strawberry Dream. Przyznam, że mam jakoś niewiele pomysłów na różowe zdobienia - może po prostu dlatego, że za różem nie przepadam ;) I tym sposobem zaczęłam malować spontanicznie... Zobaczcie co z tego wyszło ;)





Przyznam, że żałuję trochę, że nie zaprzestałam tej malowanki na dwóch pierwszych pociągnięciach, srebrnym i czarnym, ponieważ wyglądało chyba trochę lepiej ;) Ale jak na spontaniczny wzór i tak mi się podobało :) 

Zapraszam do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

25 marca 2014

Wiosna z Sensique (#180 Wild Strawberry Dreams)

Witajcie :) 

Czuć, że zbliża się kwiecień, bo już zaczyna przeplatać... Raz słońce, raz deszcz. U Was też taka pogoda? ;) Na poprawę humoru mam dla Was kolejny lakier z wiosennej kolekcji Sensique - Wild Strawberry Dreams (#180).


"Dzikie truskawkowe marzenia" - niezła nazwa, która poniekąd odzwierciedla kolor lakieru (zależy na jakie truskawki trafimy;)). Ja raczej skłoniłabym się do nazwania go malinowym, niż truskawkowym. Jeżeli chodzi o wykończenie nie jest ono idealnie kremowe, ponieważ lakier ma białą, perłową poświatę. Nie jest ona jednak zbyt widoczna na paznokciu - smugi widoczne są bardziej w buteleczce. Przyjemna konsystencja zapobiega powstawaniu przeswitów i pozwala na dokładne rozprowadzenie lakieru. Schnie szybko i wystarczą tylko wie warstwy. Pędzelek, tak jak w przypadku wszystkich lakierów Sensique, dość cienki, lecz bardzo precyzyjny :) 






Lakier otrzymałam w ramach współpracy z Sensique lecz nie wpłynęło to na moją opinię.

Co myślicie o takiej ciepłej malince na lato? Przyznam szczerze, że ja nie przepadam za takimi kolorami. Wydaje mi się, że moje dłonie po prostu źle w nich wyglądają (pomijając, że nie lubię robić im zdjęć;)), jednak kolor sam w sobie jest z pewnością przyjemny :) Jutro pokażę Wam zdobienie, którego bazą będzie właśnie Wild Strawberry Dreams :)

Przypominam o trwającym rozdaniu :) Możecie wygrać dwa błyszczyki Sensique :) 


Zapraszam do polubienia Sensique na Facebooku. 


Zapraszam także do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

24 marca 2014

Konary... czy coś w tym stylu ;)

Witajcie :) 

Pozostając w klimacie wiosennym, a raczej przy próbie wywołania wiosny, pokażę Wam dziś zdobienie na recenzowanym wczoraj mySecret Hot Colors #179 Yellow. Nie będzie to zdobienie wymagające, ani też takie, które wywoła zachwyt ;) Takie... zmalowane po prostu "na szybko". Żałuję, że nie wybrałam bardziej kryjącego brązu do namalowania konarów - pewnie wyszłoby nieco lepiej :) Zobaczcie :) 




Przypominam, że na blogu przez kilka najbliższych dni trwa rozdanie, w którym zdobyć możecie dwa błyszczyki Sensique w najnowszych, letnich odcieniach :) Po więcej informacji odsyłam Was do posta: Wygraj błyszczyki Sensique! Rozdanie 22.03. - 30.03.


Zapraszam do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

23 marca 2014

Wiosna z mySecret (Hot Colors - #179 Yellow)

Witajcie niedzielnie :) 

Słońce postanowiło się na weekend nieco na nas obrazić (przynajmniej na Pomorzu) więc przyda się trochę radości na paznokciach :) Z trzech wiosennych kolekcji, które ostatnio trafiły w moje ręce, to właśnie mySecret Hot Colors wydaje się najżywsza i najbardziej kolorowa ;) Dziś pierwszy kolor - Yellow.


Nie lubiłam żółtych lakierów, ale ostatnio moją kolekcję zasiliło kilka takich, dzięki którym malowanie to sama przyjemność. Do kolekcji "ochów i achów" dołączył też Yellow. Jeżeli chodzi o kolor to jest niemal dokładnie taki jak na zdjęciu wyżej. Nie jest więc do końca słoneczny, lecz bardziej stonowany i przybrudzony. Choć kolor na paznokciach wydaje się jaśniejszy i żywszy, odsyłam raczej do koloru buteleczki - jest bardziej realny :) 


Jak zapewnia producent - lekka formuła zapewnia równomierne rozprowadzenie i zapobiega powstawaniu smug. Trudno się z tym nie zgodzić. Ja jestem zachwycona. Krycie jest niemal idealne, a dwie normalne warstwy zapewniają brak prześwitów. Do tego kremowe wykończenie, które zwieńcza dzieło :) Zakochałam się w tej małej kosteczce ;) 

  


Lakier otrzymałam w ramach współpracy z mySecret, lecz nie wpłynęło to na moją opinię.

Jeżeli macie w kolekcji mało żółtków, a chcecie czegoś, co się sprawdzi - polecam Wam Yellow z czystym sumieniem. Naprawdę rzadko trafiałam na żółcienie z tak dobrym kryciem :) A już jutro proste, wiosenne zdobienie :)

Zapraszam Was do polubienia mySecret na Facebooku :) 


Zapraszam także do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

22 marca 2014

Wygraj błyszczyki Sensique! Rozdanie 22.03. - 30.03.

Witajcie ponownie :) 

Tak jak obiecałam, przychodzę do Was z małą niespodzianką :) Dzięki uprzejmości Sensique mam dla Was dwa nowe błyszczyki Trendy Colour nr 130 i 131, o których możecie poczytać TU :)


Co należy zrobić, aby zdobyć błyszczyki?

Obowiązkowo: (1 punkt)
1. Być publicznym obserwatorem bloga Z pazurkiem!
2. Polubić Z pazurkiem na Facebooku: Z pazurkiem!
3. Polubić Sensique na Facebooku: Sensique

Opcjonalnie:
1. Udostępnić informację o rozdaniu na Facebooku - 1 punkt
2. Udostępnić informację o rozdaniu na pasku bocznym - 1 punkt
3. Top komentatorki, jeśli wyrażą chęć udziału - 2 punkty
(Justyna Łach, Joanna Reda, Magda, SheLazY, alicjamagdalena, Monik, tamit24, Żaneta J., Arnell, adorianna)

Osoby, które chcą wziąć udział w rozdaniu proszę o dodanie komentarza o treści:

Obserwuję jako:
Lubię Z pazurkiem/Sensique jako: (imię i nazwisko bądź inicjał nazwiska)
Facebook: TAK/NIE (link do udostępnionej informacji)
Pasek boczny: TAK/NIE (link do bloga)

Rozdanie trwa od dziś do 30 marca. Wyniki postaram się ogłosić 31 marca :) Dodam, że blogi utworzone wyłącznie do rozdań nie będą brane pod uwagę :) Paczuszkę wysyłam tylko na terenie Polski :) Zapraszam!

Pozdrawiam,
PODPIS

Sensique Trendy Colour Lip Gloss #130 i #131

Przyszła wiosna, ciepło, dużo nowych sił, zapału... Ostatnio tylko siedzę i w każdej wolnej chwili pstrykam zdjęcia. W końcu naturalne światło, słońce... coś pięknego :) Mam nadzieję, że uda mi się codziennie pokazać Wam coś nowego :) Dziś, nieco wyjątkowo (bo rzadko zdarza mi się recenzować kosmetyki do makijażu) chciałabym przedstawić Wam dwa nowe odcienie błyszczyków Sensique - 130 i 131 :) 


Co na początek? Intensywność koloru. Zarówno 130 jak i 131 to bardzo żywe odcienie. 130 to ciepły, ciemny róż, taki nieco przybrudzony (pomimo tego, że na zdjęciach wydaje się dziko różowy;)) z niewielką ilością mieniących się drobinek. 131 to z kolei ciepła, intensywna czerwień mieniąca się o wiele bardziej niż różowy kolega :) Zobaczcie z bliska...


Oba błyszczyki mają dość gęstą konsystencję. Aplikator jest niewielki, więc nie nabierzemy na niego zbyt dużej ilości błyszczyka, jednak zupełnie mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, wolę przeznaczyć więcej czasu na jego nałożenie, a zrobić to dobrze i w miarę możliwości precyzyjnie - co też taki aplikator nam ułatwia. Pomimo gęstej konsystencji błyszczyk dobrze rozprowadza się na ustach. Sądzę jednak, że ze względu na intensywność koloru dobrze nakładać go raczej przed lusterkiem niż "na ślepo" (ja przynajmniej bym sobie nie poradziła;))


Pomimo tego, że konsystencja jest dość gęsta błyszczyk nie lepi się i bardzo ładnie się błyszczy. Drobinki pięknie mienią się w słońcu :)



Kolor, który widzicie na powyższych zdjęciach jest jeszcze nieco bardziej intensywny :) Przyznam, że bardziej odpowiada mi czerwień, ale wyłącznie dlatego, że nie przepadam za różami (na paznokciach także;)) Co do trwałości... jak to błyszczyk - zjadliwa sprawa - obiadu raczej nie przetrwa ;) Jeśli jednak potrzebujecie czegoś fajnego i intensywnego na cieplejsze dni - błyszczyk za 7,99zł to naprawdę dobra rzecz... A i ja będę miała dla Was niespodziankę... bądźcie czujne :) 

Zapraszam do śledzenia profilu marki Sensique na Facebooku :) 


Zapraszam do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

21 marca 2014

Heart moon ;)

Dziś obiecane zdobienie na wrzosowym Violet Lea od Sensique :) Przy jego wykonaniu zainspirowałam się zdobieniem Tips and Topcat, które pomimo tego, że nie przepadam za różowymi lakierami (jej zdobienie było właśnie wykonane na różowym kolorku) bardzo mnie urzekło :) Taki... heart moon ;) Zobaczcie same...

Przyznam szczerze, że zdobienie wyglądało uroczo i byłam z niego zadowolona :) A Wy co o nim sądzicie?

Zapraszam do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

20 marca 2014

Wiosna z Sensique (#179 Violet Lea)

Witajcie wiosennie ;)

Tak, tak. Dziś pierwszy dzień wiosny, a więc doskonała okazja ku temu, aby zacząć prezentację wiosennych kolekcji lakierowych :) Na początek Sensique, które tym razem przygotowało dla nas piękną kolekcję, złożoną z 8 cudownych, wiosennych kolorów. Pierwszy z nich to Violet Lea (#179). 

"Fiołkowa polana" to delikatny, pastelowy, jasny fiolet przełamany różem. Pomimo tego, że wydaje się, iż ma wykończenie kremowe, po bliższym przyjrzeniu się można zauważyć w nim delikatny, także fioletowy, shimmer (pewnie dlatego jest tak mało dostrzegalny). Lakier dobrze rozprowadza się po paznokciu dzięki przyjemnej konsystencji, jednak kiedy zbyt mało nałożymy go na pędzelek może zostawiać lekkie prześwity. Dwie nieco grubsze warstwy wystarczą jednak do pełnego krycia. Nie zauważyłam przez to wydłużenia czasu schnięcia. Pędzelek jest wąski i idealnie przycięty, co pozwala na dużą precyzję :) Jeżeli szukacie pięknego, lekkiego koloru na wiosnę i lato - na pewno będziecie zadowolone.



Lakier otrzymałam w ramach współpracy z Sensique, lecz nie wpłynęło to na moją opinię.

Już jutro przekonacie się także jak dobrze lakier prezentuje się z delikatnym zdobieniem :) Tymczasem zapraszam Was do odwiedzania profilu Sensique na Facebooku, a jeżeli jesteście zainteresowane jak prezentują się pozostałe nowości odsyłam do zapowiedzi sprzed kilku dni: Nowości! Sensique, KOBO, mySecret - Wiosna 2014:)


Zapraszam także do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: