Podejrzewam, że w najbliższym czasie to właśnie wieczorami będę miała najwięcej czasu, aby coś dla Was napisać. Mam nadzieję jednak, że wszystko trafi do zainteresowanych, a posty przydadzą się akurat jako poranna "prasa" czy też do popołudniowej kawy :) Dziś natomiast zapraszam na recenzję pięknisia od Sensique - Blue holo mist.
Blue holo mist to jeden z dwóch egzemplarzy kolekcji Nail Art, z pięknymi drobinami. Poza niebieskim odcieniem, który widzicie, jest także topper z drobinami różowymi. Blue holo mist jest mieszaniną opalizujących w odcieniach niebieskości i zieleni płatków, które na paznokciu przypominają mi trochę rybią łuskę. Może przez to tak dobrze skomponował mi się z Sea green od My Secret - jakoś instynktownie je połączyłam :) Każda z drobinek jest inna, nieregularna, o różnej wielkości, jedne wyglądają jak potłuczone szkiełka, inne jak poszarpana folia. Choć w buteleczce topper sprawia wrażenie mlecznego, to w rzeczywistości jest przezroczysty. Jest on ponadto dość gęsty, jednak bardzo ładnie, delikatnie i wystarczająco równomiernie rozprowadza drobinki po płytce. Co ważne, są one na tyle cieniutkie, że na paznokciu nie wyczujemy prawie żadnej chropowatości. Na zdjęciach, które widzicie w tym poście nie ma nawet topu, a całość wygląda bardzo dobrze. Do plusów zaliczyć można także wyjątkowo bezproblemowe zmywanie (przynajmniej jednej, średniej warstwy) :)
Jeżeli będziecie miały okazję dorwać gdzieś Blue holo mist to nie wahajcie się :) Jest piękny, a kiedy wyjdzie słońce z pewnością zaskoczy Was swoim blaskiem :) Teraz, gdy patrzę na efekt końcowy, myślę sobie, że dobrze wyglądałby tu jakiś morski motyw... Być może latem kiedyś wrócę do tego połączenia :)
A tak poza tym, to wydaje mi się, że w Drogeriach Natura szykują się jakieś mega promocje, więc być może uda się i lakiery upolować w jeszcze niższej cenie :)
Profil Sensique na Facebooku - zapraszam! :)
"Z pazurkiem" na Facebooku - zapraszam :)
Bardzo ładnie się razem z lakierem Sekret komponuje. I jest fajnie delikatny. Super ! :-)
OdpowiedzUsuńMam podobny topper z Essence i bardzo go lubię ten efekt, na każdym lakierze wygląda inaczej ;) Świetny jest lakier bazowy, intensywna mięta na granicy z zielenią - rewelacja :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za topperami, ale im dłużej patrzę na ten zielony, tym bardziej mi się podoba i muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie połączenia, ale niestety na moich wypukłych paznokciach takie drobinki się nie sprawdzają i zwykle zaczepiają o co popadnie :(
OdpowiedzUsuńTe są akurat bardzo fajne, bo są bardzo cieniutkie :) Nie potrzebowały nawet topu do wygładzenia :)
OdpowiedzUsuńNo genialny jest ten lakier od my secret, kolorek boski a w połączeniu z blue holo mist daje efekt powalający:)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie :-)
OdpowiedzUsuńcalosc wyglada rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńprzyjemny efekt :)
OdpowiedzUsuń