13 kwietnia 2015

My Secret #212 sea green

Witajcie ;)

Na początku bardzo dziękuję Wam za słowa wsparcia i motywacji pod poprzednim postem ;) Mam nadzieję, że wena mnie już nie opuści ;)

Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego lakieru z regularnej kolekcji My Secret. Tym razem będzie to kolor bardzo wiosenny, pozytywny - Sea green. I niech nie zwiedzie Was jesienne, tytułowe zdjęcie ;)



Numerek 212 to bardzo ładny odcień zieleni. Dla jednych będzie on miętą, dla innych, w tym także dla mnie, ma on odcień jasnoszmaragdowy. Ma typowe dla całej kolekcji kremowe wykończenie. Bardzo dobrze kryje i fajnie rozprowadza się po płytce, nie tworząc smug. Pamiętajcie jednak, że wymaga bazy, aby nie zabarwić paznokci. U mnie pech chciał, że przy malowaniu "coś mi się machnęło" nie tak jak chciałam i musiałam zmyć jeden paznokieć, który, siłą rzeczy, zmyłam razem z bazą. Później w pośpiechu zapomniałam ponownie ją nałożyć. Tak jak na pazurkach z bazą nie stało się nic, tak na tym jednym nieszczęśniku pozostały przebarwienia :) Musiałam trochę go poszorować. Taka uroda zieleni. Tak czy inaczej kolor mówi sam za siebie - kup mnie na wiosnę ;)




Choć lakier jest cudny także solo, zawsze można zrobić coś, co sprawi, że będzie obłędny... Ale o tym w najbliższym poście ;)

Jeżeli interesują was inne odcienie regularnej kolekcji zapraszam do poczytania o nich w zakładce My Secret :)

Zapraszam do polubienia profilu marki na Facebooku - My Secret :)


"Z pazurkiem" na Facebooku też można polubić ;)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

18 komentarzy:

  1. Właśnie na taki odcień zieleni poluję, jutro pędzę do Natury ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolor cudny <3 jednak ja nie potrafię malować tymi lakierami;( Jak dla mnie pędzelek jest za krotki (chodzi mi o jego długość z "trzonkiem" rączką) i strasznie trudno mi nim manewrować;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, trzeba być do tego typu pędzelków przyzwyczajonym, bo nie są zbyt poręczne ;)

      Usuń
  3. Rzeczywiście jest śliczny!
    Ja zawsze używam bazy, nie tylko pod barwiące lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ;) Nie kładę lakierów bezpośrednio na płytkę broń Boże - bez względu na kolor! Tu jednak z pośpiechu i przypadku mi umknęło :)

      Usuń
  4. Dla mnie bomba jest ten kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kolorek !! A pytanko mam co do bazy, jaka najlepsza jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie używam żadnej konkretnej bazy. Wystarcza mi jakakolwiek odżywka lub bezbarwny lakier, który po prostu zapobiegnie bezpośredniemu dotykaniu lakieru do płytki :)

      Usuń
    2. O to super. Dzięki za pomoc :-):-):-) zadne odbarwienia się mnie jeszcze nie imały ale wolę dmuchać na zimne :-)

      Usuń
  6. piękny kolorek :) Perfekcyjny wiosenny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny kolorek, pierwszy raz taki widzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjemny kolorek :) Mnie jakoś nieszczególnie przekonują lakiery My Secret - miałam kilka i żaden ze mną nie został.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: