Paznokcie w odcieniu nude to propozycja idealna dla wszystkich pań. Poza tym, że są bardzo uniwersalne i "pasują do wszystkiego" to istnieje tyle neutralnych odcieni, że każda z Was na pewno znajdzie coś, co będzie pasowało do jej odcienia skóry (tak tak, to bardzo ważne!;)). Dziś pokażę Wam mojego (i nie tylko mojego) ulubionego nudziaka :)
Po ściągnięciu czarnych paznokci miałam ochotę na coś lżejszego i delikatniejszego. W związku z tym, że nie jestem fanką pudrowego różu, który wraz z nadejściem wiosny robił się coraz modniejszy (pazurki są sprzed kilku miesięcy), mój wybór padł właśnie na piękny odcień nude - Frappe marki Semilac. Uważam, że jest to jak do tej pory najpiękniejszy odcień beżu tej firmy, co widzę po liczbie zużytych już buteleczek ;) W porównaniu do innych odcieni, które posiadam, Frappe jest przy nich lekko różowawy i bardzo "udelikatnia paznokcie".
Mówiąc o doborze odcienia lakieru do odcienia skóry miałam na myśli to, że w zależności od naszej karnacji beże wyglądają czasami jak "brudne", lub stwarzają wrażenie brudnych rąk (tak osobiście to określam i nie wiem w jaki inny sposób mogłabym to Wam wyjaśnić;)). Przy malowaniu Frappe spotkałam się z tym efektem bardzo rzadko, o ile w ogóle! :) Panie naprawdę go uwielbiają! :)
Do urozmaicenia zdobienia (bo jakże można chodzić tak już całkowicie nud(e)nie!) użyłam także pyłu Metal Manix Pink gold od Indigo. Jak widzicie tworzy on chropowatą powłokę, ponieważ nałożyłam go metodą "na mokro" (malujemy paznokieć lakierem hybrydowym bądź specjalnym żelem - np. Sugar effect Indigo - który kiedy jest jeszcze mokry posypujemy pyłem i w takiej wersji wkładamy do lampy. Po utwardzeniu szczoteczką otrzepujemy nadmiar pyłku). Sądzę, że w połączeniu z Frappe różowe złotko prezentuje się całkiem nieźle :)
Często nosicie paznokcie w takich delikatnych odcieniach? A może jesteście do takich zmuszone przez pracę lub szkołę? ;) Ja osobiście raz na jakiś czas skuszę się na coś tak delikatnego, ale muszę przyznać, że w takich pazurkach chodzę zawsze najkrócej - wolę jednak mocniejsze odcienie :)
Fajnie wygląda ten podzielony pazurek ;) Super ;)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :) Zwłaszcza połączenie nude ze złotem.. cudo :) Troszkę mniej mi się podoba ten czarny akcent :)
OdpowiedzUsuńTo akurat fakt ze nie wszystkim sie podobał :)
UsuńPrześliczne paznokcie. Serdeczny wygląda przepięknie! Ja też lubię czasem odpocząć od koloru na rzecz takich "nudnych" paznokci :)
OdpowiedzUsuńbardzo eleganckie
OdpowiedzUsuńBardzo ładne! Podobają mi się ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńTen nudziak to ideał!
OdpowiedzUsuńA pazurki bardzo eleganckie i wcale nie nudne! ;)
Uwielbiam pazurki w kolorze nude!
OdpowiedzUsuńJakie piekne paznokcie! <3
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych.