26 kwietnia 2015

KOBO Professional - pojedyncze, neonowe cienie do powiek

Witajcie ;)

Moje wiosenne pazurki spokojnie sobie schną, więc postanowiłam w tym czasie (skoro już jestem bezbronna) poświęcić chwilę na pokazanie Wam czegoś bardzo wiosennego :) Jak zapewne wiecie, do 29 kwietnia trwa w Drogeriach Natura promocja -40% na kosmetyki do makijażu. Sądzę, że jest to doskonała okazja do sięgnięcia po najnowsze produkty świetnych marek, które na wiosnę wypuściły sporo nowych i dobrych kosmetyków. Dziś trochę nietypowo - cienie do powiek - neonowe cienie do powiek KOBO.

Kolekcja neonowych cieni do powiek KOBO składa się z 6 pojedynczych egzemplarzy. Możemy zakupić je w formie zapasów do samodzielnego komponowania palety za 9,99 zł. Osobiście nie komponuję palet, więc moja szóstka spokojnie leży sobie w plastikowych "futerałach", które też są bardzo dobrym rozwiązaniem :) Na odwrocie plastikowego opakowania znajdziemy numer i nazwę koloru, po wyciągnięciu go, na metalowym pojemniczku - wyłącznie numerek. Nie stanowi to jednak problemu, ponieważ kolory mają bardzo tradycyjne nazwy, co zobaczycie poniżej :)

Są to cienie prasowane, które, jak zapewnia producent, zawierają wysokiej jakości pigmenty pozwalające stworzyć trwały, profesjonalny makijaż. Łatwą i dokładną aplikację ma zapewniać formuła oil free, dzięki której cień dobrze przylega do powieki i jej nie obciąża.

Jak już wspominałam wyżej, są to cienie o bardzo typowych, tradycyjnych nazwach. Mamy tu więc: neon yellow, neon orange, neon pink, neon violet, neon lime oraz neon turquoise. Nie chciałabym prezentować i opisywać każdego koloru osobno, ponieważ cienie mają z reguły te same właściwości. Na uwagę zasługuje jedynie kilka faktów.

Mniej napigmentowane są żółtek i limonka. Najbardziej intensywny jest z kolei pomarańcz, który przy grubszej warstwie jest niemal ceglany. Żadnemu kolorowi nie można odmówić jednak dobrej pigmentacji. Cienie są oczywiście bardziej intensywne przy użyciu bazy. Na moich zdjęciach poglądowych widzicie je bez bazy, jednak każdy poprzedni cień zmywałam nawilżaną chusteczką lub, w przypadku niektórych, żelem do demakijażu, co siłą rzeczy spowodowało, że na dłoni pozostał lekko tłusty film. On także podbił nieco kolory. Ciekawy jest także fiolet, który choć na zdjęciu z nazwą wydaje się bardzo blady, jest w rzeczywistości intensywny, a dzięki różowym mikrodrobinkom ma specyficzny odcień. W każdym z cieni dostrzec można delikatne drobinki, jednak po użyciu są one w zupełności matowe.

Na plus zasługuje także to, że cienie nie obsypują się bardzo mocno. Warto jednak uważać, bo każda ilość obsypanego cienia, w dodatku tak kolorowego, może zepsuć nam efekt końcowy ;) Jeden bardzo duży minus! Różowy cień ma tak dużą ilość pigmentu, że nie mogłam zmyć go z dłoni. Nawet po kilkakrotnym użyciu płynu do demakijażu i myciu rąk nadal widziałam zaróżowioną plamę na dłoni, co zobaczycie też na zdjęciach poniżej. Zalecałabym więc ostrożność przy makijażu z jego użyciem ;) Nie zauważyłam tego problemu przy innych kolorach.

Osobiście nie jestem fanką tego typu kolorów na powiece i przyznaję, że zapewne nie potrafiłabym tych cieni dobrze wykorzystać, jednak z pewnością latem sięgnę po fiolet i turkus ;) A teraz zapraszam na zdjęcia poglądowe :) 







Na zdjęciu poniżej widzicie przebarwienie po neonowym różu, po kilkakrotnym użyciu płynu do demakijażu i myciu rąk.




Co sądzicie o takich kolorach? Jesteście na tyle odważne, aby ich użyć? Jeśli tak biegnijcie do Drogerii Natura ;) Zamiast 9,99 zł zapłacicie za nie o cztery złote mniej ;)

Przy okazji możecie zajrzeć także do posta o pojedynczych cieniach do powiek KOBO, które teraz także są w promocji :)



Zapraszam na profil marki KOBO na Facebooku :) 


"Z pazurkiem" na Facebooku - odwiedzajcie! :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

10 komentarzy:

  1. turkus jest piękny, niestety w "mojej" Naturze już w środę 2/3 szafy Kobo było puste :(

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne kolorki, chyba pora wybrać się do Natury ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Błękit jest piękny :) Zmieniłaś logo czy mi się wydaje? :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się marzy jakiś miętowy. Do brązow na lato w sam raz!
    Jednak bojkotuje promocję w naturze ze względu na bezczelne zmiany cen i nie kupuję nic u nich xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne i odważne kolory idealne na lato

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta cudowna zieleń mnie rozwaliła!

    OdpowiedzUsuń
  7. łaa, szałowe są te kolory ♥ chcę jakiś, na dolnej powiece będzie super wyglądał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie kolory, ta seria jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: