Nie mogę uwierzyć, że to już ostatni dzień tego roku ;) Czas mija mi tak szybko, że nawet czasami tego nie zauważam. Koniec ubiegłego roku nie przebiegł mi pod znakiem blogowania, jednak z pewnością pod znakiem paznokci - moje klientki niemal "nie dawały mi żyć", ale jestem bardzo szczęśliwa ;) I w zasadzie w podsumowaniu roku to byłoby moje najwięsze osiąnięcie, a zarazem spełnienie największego marzenia - robię to co kocham, a inni są zadowoleni ;) Nie będę więc silić się na większe podsumowania i zapraszam Was na tradycyjny już, subiektywny przegląd moich zdobień z 2015 roku ;)
Miejsce XV:
Piaskowa róża była pierwszym zdobieniem w 2015 roku. Jest w niej coś, co podoba mi się do dziś - piękne połączenie kolorów i faktur - moje ukochane turkusy oraz kremowo-piaskowe wykończenie. Poza tym róża była delikatnie wypukła co robiło dodatkowy efekt wow ;)
Miejsce XIV:
Serduszka powstały na Walentynki i choć były dość proste do wykonania to całość była bardzo urocza i dziewczęca ;) Do tego w matowym wykończeniu...
Miejsce XIII:
W tym graficznym, kolorowym "frenchu" najbardziej podoba mi się chyba kolorystyka - zawsze myślałam, że jestem ogromną fanką zieleni i fioletów, jednak to chyba w niebieskościach chodziłam w tym roku najczęsciej i najdłużej. Z resztą... kto oprze się Maltance od Colour Alike? ;)
Miejsce XII:
No dobrze... pozwolicie, że nie będę tłumaczyć się dlaczego podobało mi się to zdobienie? ;) I metoda blobbicure - próbowałyście? ;)
Miejsce XI:
A to zdobienie z wykorzystaniem stempli widziałyście niedawno. Mi podobało się ogromnie, choć w zasadzie nie było w nim wielkiej filozofii ;) Biel i szarość plus stemple. Efekt spotęgowany matowym wykończeniem. Bardzo dobrze czuję się w takich połączeniach :)
Miejsce X:
Na miejscu 10 kolejne stemplowanie, tym razem bardziej na bogato ;) Z perspektywy czasu, patrząc na to zdjęcie badzo podoba mi się gradient, a także same stemple, które jak na początkującą osobę w tym temacie, wyszły mi bardzo dobrze ;) I w sumie... chyba zupełnie dobrze mi w migdałach, co? ;)
Miejsce IX:
Marmurki w ocieniach fioletu wylądowały na miejscu IX nie tylko dlatego, że podobały się mi, ale też dlatego, że bardzo dużo osób zwróciło na nie uwagę, nie mogąc później uwierzyć, że zrobiłam je folią spożywczą ;)
Miejsce VIII:
Zdobienie z czymś, co przypominałoby biżuterię chodziło mi po głowie bardzo długo, kilka razy próbowałam i w końcu w tym zestawieniu mi się udało i byłam zadowolona. Nawet bardzo ;)
Miejsce VII:
Szczęśliwa siódemka przypadła zdobieniu, które nosiłam zupełnie niedawno i które, o dziwo, też jest niebieskie ;) Bardzo polubiłam się ze stylografem i choć nie polubiłam białego tuszu, który posiadam, to i tak udało mi się coś z niego wycisnąć ;) A dumna byłam tym bardziej, że udało mi się namalować wzór nawet na prawej dłoni i był równie precycyjny i prawie identyczny! ;) Część osób, na blogu i wśród znajomych, myślała nawet, że to naklejki lub stemple ;)
Miejsce VI:
Na miejscu szóstym palemki, głównie przez to jaką furorę zrobiły wśród tych, którzy widzieli je na żywo ;) Ja osobiście, choć nie przepadam za odcieniami różu, także byłam z nich baaaardzo dumna - prezentowały się pięknie!
Miejsce V:
Na miejscu piątym pazurki zmalowane na konkurs - wyglądały niczym obrazek i pięknie mieniły się w słońcu przez drobinki z top coatu flakies. Delikatne, jesienne, ale bardzo ciepłe ;)
Miejsce IV:
Przy wykonaniu tego zdobienia zainspirowałam się, o ile dobrze pamiętam, Moniką Szurmiej-Tutaj z Teamu Ingido, ale do dziś jestem oczarowana pomysłem. I nie tylko ja ;) Powyższe zdjęcie mam oprawione w ramkę w moim gabinecie i już kilka klientek miało na nie ochotę ;)
Miejsce III:
Zaszczytne miejsce III przypadło sikoreczce, która także powstała na konkurs. Niestety nie udało mi się wygrać, ale miłe słowa padły ;) Ja sama wiem, ile włożyłam w nie pracy, dlatego też zasługiwały na to, bo znaleźć się w tym zestawieniu na tym właśnie mejscu ;)
Miejsce II:
Przy ostatnich dwóch miejscach miałam oczywiście największy problem, ale zdecydowałam się umieścić pazurki "Pulp Fiction" na drugim miejscu ;) Ile ja się je namalowałam!!! Tym razem udało się wygrać konkurs i zebrać pochwały nawet od męskiego grona :p Ci to już w ogóle nie wiedzieli jak tak można :p
Miejsce I:
Mój numer jeden to przepiękne, czerwono-czarne róże. Nie były z pewnością tak pracochłonne jak chociażby Pulp Fiction, jednak efekt był powalający - przynajmniej dla mnie ;) Podobały mi się do tego stopnia, że miałam wielką ochotę powtórzyć to zdobienie na dzisiejsze, sylestrowe wyjście, ale były ciut zbyt ciemne ;) Zebrały sporo pochwał... ale byłam dumna! ;)
Co sądzicie o powyższym zestawieniu? ;) Macie swoje ulubione zdobienia wśród tej piętnastki? Piszcie w komentarzach! :)
Przy okazaji chciałabym życzyć Wam udanej zabawy sylwestrowej oraz wkroczenia w nowy rok z optymizmem i uśmiechem na twarzy - ten zawsze się przydaje ;) Mam nadzieję, że kolejny rok będzie dla nas wszystkich jeszcze bardziej udany niż mijający i że każda z Was spełni swoje najskrytsze marzenia w każdej dziedzinie życia!
Szczęśliwego Nowego Roku!
Miejsce 11 i 1 są najpiękniejsze! *.*
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam!
Obserwuję ;)
MÓJ BLOG-KLIIK
Wszystkie piękne i taka staranność wykonania. Naj to nr 4.
OdpowiedzUsuńWalentynkowe zdobienie urocze :) i ten ciemny niebieski lakier mega!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać takie zestawienia. Same piękne zdobienia, do tego precyzja wykonania i dbałość o każdy detal. Jestem pod wielkim wrażeniem. Szczęśliwego Nowego Roku!!!! :)
OdpowiedzUsuńSerduszka i palmy podobają mi się najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też podsumowanie i 5 najlepszych zdobień z zeszłego roku^^
poza Pulp Fiction (mój absolutny faworyt), jakoś tak najbardziej z Twoich zdobień zapadła mi w pamięć 13 (kolory <3)
OdpowiedzUsuńMiejsce 3 i 4 to moim zdaniem ideały :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba, a już chyba szczególnie w macie. I te piaskowe róże.
OdpowiedzUsuń4,9,12,13,15 jesteś genialna :)
OdpowiedzUsuń