Nie przepadam za lakierami z brokatem. A może inaczej - za topperami z brokatem. Zazwyczaj mają one dość duże drobinki, które nieregularnie rozmieszczają się na płytce, a na dodatek strasznie trudno się zmywają ;) Są jednak toppery, które wydają się mniej nachalne, a wręcz bardzo delikatne :) Jednym z takich lakierów jest Star dust z najnowszej kolekcji My Secret Nail Art :)
Gwiezdny pył to połączenie bezbarwnej bazy z mnóstwem wielokolorowych drobinek. Już na pierwszy rzut oka można dostrzeć w nim m.in. czerwień, zieleń, błękit czy złoto. Na początku wydawało mi się, że drobiny mają ten sam rozmiar, jednak mamy tu zarówno bardzo drobno zmielony pyłek, jak i większe brokatowe kwadraciki. Ich wielkość i kształt są niemal niezauważalne gołym okiem ;) Ja różnice te wyłapałam dopiero na zdjęciach. Przez nagromadzenie świecidełek topper może sprawiać wrażenie bardzo gęstego. Owszem, jest nieco gęstszy niż tradycyjne lakiery, jednak nie aż tak oporny jak niektóre lakiery z brokatowymi drobinami. Drobinki bardzo fajnie i różnomiernie rozprowadzają się na paznokciu. Ilość warstw, które nałożymy zależy tylko i wyłącznie od efektu, jaki chcemy uzyskać.
Star dust wydaje się być topperem bardzo subtelnym dlatego też chciałam, aby na moich paznokciach stworzył raczej delikatny efekt. Postanowiłam nałożyć go od skórek w formie poświaty, która rozprasza się ku wolnemu brzegowi. Sięgnęłam więc po cienki pędzelek do zdobień i nałożyłam dość grubą warstwę lakieru przy skórkach, a następnie delikatnie rozciągnęłam ją ku dołowi tak, aby nie pokryć paznokci w całości. Krok ten powtórzyłam trzykrotnie. Przyznam szczerze, że efekt był bardzo zadowalający :) Bazą zdobienia jest lakier Sensique 192 wind.
I jak Wam się podoba? Lubicie tego typu lakiery na paznokciach czy wolicie z nich nie korzystać, żeby zaoszczędzić trochę nerwów przy zmywaniu? ;) Ja mimo wszystko daję duży plus temu gwiezdnemu pyłowi :)
Lakiery z edycji limitowanej My Secret Nail Art dostępne są w sieci Drogerii Natura w cenie 6,99zł (10ml).
Lakiery z edycji limitowanej My Secret Nail Art dostępne są w sieci Drogerii Natura w cenie 6,99zł (10ml).
Zapraszam do odwiedzania fanpage'a My Secret na Facebooku!
Z pazurkiem na Facebooku ;)
Bardzo fajnie wygląda tak nałożony ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to wygląda ! Ja też nie przepadam za toperami - b. rzadko ich używam.
OdpowiedzUsuńmam go,ale nie wiedziałam jak go użyć ;) bardzo ładnie to wygląda. Myśle,że gdyby był położony na całą płytkę,to by to tak ładnie nie wyglądało.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, taki sposób aplikacji brokatów bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa lubię ich wygląd, ale nie cierpię zmywać. Muszę spróbować sobie pomalować paznokcie podobnie jak ty masz, bo głównie albo robię cały jeden paznokieć takim pyłkiem albo końcówki jak french :D
OdpowiedzUsuńPiękny topper, muszę się mu przyjrzeć bliżej :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńtoppery z większymi drobinkami, np heksami toleruję jeszcze na całej płytce paznokcia, ale takie pyłki, jak ten, który pokazujesz najlepiej wyglądają właśnie w takiej postaci :) połączenie kolorystyczne bardzo mi się podoba, a kolor brokatu kojarzy mi się ze świętami :)
OdpowiedzUsuńmam podobny tylko, że lakier hybrydowy :) Świetnie się sprawdza jako dodatek do tradycyjnego jednokolorowego manicure :) i pasuje do niemalże każdego kolorku :) Zapraszam do siebie :) http://madchen-aus-dem-all-pl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie to zmywanie... Nierównomiernie rozkładające się drobinki też mnie denerwują, ale u Ciebie bardzo fajnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńSuper ! mega drobinek tam jest :)
OdpowiedzUsuń