26 stycznia 2015

Vipera Cosmetics - Natalis 267

Witajcie :)

Są lakiery, które potrafią przyprawić mnie o szewską pasję ;) Należą do nich głównie pomarańcze i róże, które, po pierwsze, nijak nie dadzą się w dobry sposób przedstawić na zdjęciach, po drugie - zupełnie nie pasują do mojego odcienia skóry. Zawsze, gdy na moich paznokciach goszczą żywe, intensywne odcienie różu lub pomarańczy mam wrażenie, że moje dłonie wyglądają, jakby były brudne, albo dziwnie blade :p Dlatego też tak długo zwlekałam z recenzją lakieru, o którym dziś mowa - Vipera Natalis 267.

 Słów kilka od Producenta:

Lakiery do paznokci Natalis to najnowsza kolekcja firmy Vipera. Charakteryzują się między innymi szybkim schnięciem, łatwością rozprowadzania na płytce, długotrwałością i pięknymi kolorami. 

Bardzo zaskakujący był dla mnie fakt, że cała kolekcja lakierów Natalis składa się aż ze 100 różnokolorowych buteleczek! ;) Trzeba przyznać, że to dość pokaźna liczba, biorąc pod uwagę, że w ofercie marki Vipera kolekcji jest cała masa ;)
--------------------------------------------------

DESIGN: Buteleczki z kolekcji Natalis wyglądają identycznie jak te z kolekcji Floe czy też JEST!. Tak jak one mają walcowaty kształt i posiadają czarną, matową nakrętkę z nadrukiem numerka na samym szczycie. Są jednak trochę większe, ponieważ buteleczka ma pojemność 10 ml. Nazwę lakieru i numer można znaleźć także na białej naklejce. 

PĘDZELEK: Według zapewnień producenta, lakiery z kolekcji Natalis wyposażone są w płasko ścięty i szeroki pędzelek, który ma zapewnić pokrycie płytki jednym pociągnięciem. Osobiście nie wierzę w cuda tego typu i nie wyobrażam sobie pokrycia płytki jednym ruchem, nawet najgrubszym pędzlem ;) Moim zdaniem pędzelek w Natalis nie należy właśnie do tych najgrubszych. Określiłabym go raczej jako tradycyjny. Trzeba jednak przyznać, że jest ścięty perfekcyjnie i nie sprawia żadnych problemów przy aplikacji.  

KOLOR: No i tu przechodzimy do sedna sprawy ;) Patrząc na buteleczkę myślimy - pomarańczka. Przyglądamy się bliżej i widzimy złotą poświatę, która nadaje całości jeszcze cieplejszego odcienia. Malujemy paznokcie i nie wiemy już dokładnie czy mamy na nich lakier pomarańczowy czy może coś na wzór ciemnej brzoskwini. Zdarzyło mi się nawet usłyszeć: "Ale masz ładny malinowy lakier" ;) I choć wtedy zapierałam się, że jest to pomarańcza, to coś jest w tym, że ma on lekki malinowy odcień ;) 

WYKOŃCZENIE: Na pierwszy rzut oka lakier wydaje się mieć wykończenie kremowe. Jak jednak wspominałam, posiada on złotą poświatę, którą będzie nawet widać na zdjęciach z buteleczką. Niestety, na paznokciach jest ona zupełnie niewidoczna, więc nie będę się nawet silić na określenie wykończenia shimmerem ;)

KRYCIE: Bezproblemowe. Dwie tradycyjne warstwy wystarczą do pełnego pokrycia bez smug i prześwitów.Schnięcie optymalne ;)

Zapraszam więc na kilka wyłuskanych zdjęć Natalis 267 ;) Zrobiłam ich pewnie łącznie ponad sto w chyba trzech podejściach ;) Najlepszym jest chyba zdjęcie zrobione w przybliżeniu z boku ;)





Co sądzicie o takich pomarańczach? Ja osobiście za nimi nie przepadam, ale być może którejś z Was przypadnie do gustu na wiosnę? ;) Jeśli nie ten, to do wyboru macie 99 innych odcieni ;)

Gdzie warto zajrzeć? Obowiązkowo - sklep internetowy www.viperasklep.pl, a także strona www.vipera.com.pl. Warto śledzić także profil marki na Facebooku: Vipera Cosmetics :)


"Z pazurkiem" na Facebooku - zajrzycie - na fanpage'u trwa kolejne rozdanie ;)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

9 komentarzy:

  1. typowo wiosenny kolorek, ale z chęcią bym go nawet teraz zobaczyła na swoich pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie widzę pomarańczowego lakieru na moich paznokciach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak lubię pomarańcz, to patrząc na te swatche nie czuję się kupiona niestety..

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszelakie pomarańcze na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Inny niż do tej pory widziałam ale ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię pomarańczy, jakoś źle się w nich czuję. Jedyną pomarańczą, jaką toleruję jest Golden Rose Rich Color 06 ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny kolor, ale szkoda, ze te drobinki są niemal niewidoczne :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: