Dziś chciałabym pokazać Wam dwa kolejne lakiery z Serii Wax Matt od My Secret. Tym razem będą to violet trend oraz hot raspberry - trochę na przekór jesieni ;)
Numerek 254, czyli violet trend to na moje oko dość ciemny róż o fioletowym zabwieniu. Część z Was określiłaby go zapewne odwrotnie - jako fiolet z różowymi tonami :) Kolor dość trudny do opisania i niestety dość trudny do uchwycenia przez mój aparat ;) Jego kolega, czyli 255 hot raspberry, to karminowy odcień czerwieni. Ma w sobie sporo widocznych, różowych tonów i jest bardzo intensywny. Lakiery, jak wskazuje nazwa serii, mają wykończenie woskowe, a więc są czymś pomiędzy tradycyjnym błyskiem, a matem. W rzeczywistości przypominają zaschnięty wosk, nawet w dotyku :) Podobnie do dwóch poprzednich odcieni, czyli nile blue-baby blue bardzo dobrze kryją i przy krótkich paznokciach można pokusić się o jedną warstwę. Bardzo przyjemna, choć dość zwarta konststencja. Osobiście nie przepadam za tego typu kolorystyką, ale sporej cześci z Was na pewno przypadną do gustu :)
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym zostawiła pazurki takie smutne, bez niczego ;) Skoro nibieskości miały swoje kropeczkowe zdobienie to i tu wykonałam coś prostego ;)
Co sądzicie o woskowych nowościach My Secret? Który z dwóch powyższych podoba się Wam bardziej? W Drogeriach Natura lakiery dostępne są w cenie 6,99 zł za buteleczkę :)
Numerek 254, czyli violet trend to na moje oko dość ciemny róż o fioletowym zabwieniu. Część z Was określiłaby go zapewne odwrotnie - jako fiolet z różowymi tonami :) Kolor dość trudny do opisania i niestety dość trudny do uchwycenia przez mój aparat ;) Jego kolega, czyli 255 hot raspberry, to karminowy odcień czerwieni. Ma w sobie sporo widocznych, różowych tonów i jest bardzo intensywny. Lakiery, jak wskazuje nazwa serii, mają wykończenie woskowe, a więc są czymś pomiędzy tradycyjnym błyskiem, a matem. W rzeczywistości przypominają zaschnięty wosk, nawet w dotyku :) Podobnie do dwóch poprzednich odcieni, czyli nile blue-baby blue bardzo dobrze kryją i przy krótkich paznokciach można pokusić się o jedną warstwę. Bardzo przyjemna, choć dość zwarta konststencja. Osobiście nie przepadam za tego typu kolorystyką, ale sporej cześci z Was na pewno przypadną do gustu :)
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym zostawiła pazurki takie smutne, bez niczego ;) Skoro nibieskości miały swoje kropeczkowe zdobienie to i tu wykonałam coś prostego ;)
Co sądzicie o woskowych nowościach My Secret? Który z dwóch powyższych podoba się Wam bardziej? W Drogeriach Natura lakiery dostępne są w cenie 6,99 zł za buteleczkę :)
My Secret na Facebooku - warto zajrzeć :)
Z pazurkiem także zaprasza :)
Oba piękne :)
OdpowiedzUsuńred raspberry ma piękny kolor, sama go mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmam ten ciemniejszy i jest super ;) a to z kropeczkami super pomysł,ożywiło paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńten 255 jest śliczny!
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZdobienie z kropeczkami ożywiło te kolory i wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńOba mi się podobają. ps. bardzo ładne zdobienie:)
OdpowiedzUsuńZdobienie proste, a fajne :)
OdpowiedzUsuńObydwa bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne cukierkowe wręcz kolory :)
OdpowiedzUsuńKropeczkowe zdobienie mnie tu przyciągnęło :) bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńKolejne śliczne kolorki i urocze mani :)
OdpowiedzUsuń