10 grudnia 2014

KOBO #56 heather valley

Witajcie :)

Jak mija dzień? :) Wpadłyście już w szał kupowania prezentów pod choinkę? :) Ja już część mam załatwionych, części nadal poszukuję, ale już jestem na etapie "z górki" ;)

Dziś chciałabym zaprosić Was na recenzję kolejnego pięknego odcienia z regularnej kolekcji KOBO. Tym razem będzie to numer 56 - Heather valley.

Jak wskazuje nazwa lakieru - "wrzosowa dolina" - lakier powinien swym kolorem nawiązywać właśnie do kwiatów wrzosu. Zwykle kojarzą nam się one jednak z jaśniejszymi odcieniami fioletu (nawet na liście kolorów, wrzosowy znajduje się w tych jaśniejszych tonach). Dlatego też dla mnie lakier ma w rzeczywistości kolor bardziej jagodowy. Jagodowy, lecz nieco przybrudzony - co też dodaje mu pewnego rodzaju uroku :) Efekt, który możecie zobaczyć na zdjęciach niżej jest zasługą dwóch tradycyjnych warstw. Lakier dobrze rozprowadza się na płytce i nie smuży, choć jego konsystencja od razu po otwarciu jest dość rzadka (po chwili nieco gęstnieje:)). Nie zauważyłam, aby lakier odbarwił moje paznokcie lub skórki. Muszę przyznać, że uwielbiam takie fiolety! Kolejny lakier od KOBO, który skradł moje serce :D




Bardzo ciekawiło mnie jak lakier będzie wyglądał w wersji matowej, dlatego też nałożyłam na niego "na próbę" warstwę matującego topu My Secret. Jak się okazało, dopiero dzięki niemu udało mi się "wyciągnąć" z lakieru jego piękny odcień... Wyglądał zjawiskowo :)



Która wersja lepsza? Błysk czy mat? :) Mnie urzekły obie, choć matowa ma w sobie "to coś"... :)

Nie mogłam pozostawić tak cudownego koloru bez niczego, dlatego mam nadzieję, że jeszcze dziś pokażę go Wam w wersji nieco urozmaiconej :)

Zapraszam na profil marki KOBO na Facebooku :) 


"Z pazurkiem" też zaleca się odwiedzać :p
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

11 komentarzy:

  1. o śliweczka już ją gdzieś widziałam, ładna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden z moich ulubionych kolorow na pazurkach :) Wyglada swietnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fiolet to obok niebieskiego mój ulubiony kolor:) Wersja w macie jest boska!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny fiolecik :) W wersji tradycyjnej jak i w macie bardzo fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie kolory!

    Wolę wersję z połyskiem. Na paznokciach lubię połysk. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej hej :) u mnie z prezentami podobnie :)

    a co do lakieru, to kolor rzeczywiście piękny, jednak mi się bardziej podoba wersja z połyskiem. Mat tez jest fajny, ale nie sam, może by je połączyć? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cudowny kolor jaki daje szklany połysk super i w macie również efektywny super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię takie fiolety, wersja błyszcząca bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: