16 lipca 2012

Cegła z Simple Beauty

Długo zbierałam się na odwagę, by pokazać Wam swoje paznokcie... Jakiś czas temu zaczęły mi się znowu bardzo rozdwajać, więc dwa dni temu postanowiłam je opiłować i są teraz bardzo krótkie :) Dodatkowo, zdecydowałam, że dam spokój moim skórkom i poczekam aż same spokojnie odrosną. Być może odżywki pomogą im bardziej niż nieustanne wycinanie... W każdym razie chyba przetrwałam już najgorsze, lecz na zdjęciach widać jeszcze, że dużo brakuje im do ideału, za co z góry przepraszam :)

Nie mogłam jednak pozwolić sobie na to, żeby ze względu na powyższe przyczyny zrezygnować z przyjemności malowania paznokci :) Dlatego też dziś szybki i prosty manicure ceglasty wykonany lakierami z Simple Beauty.


Lakierem bazowym jest SB z serii Nostalgic o numerze 606. Jeden z moich ulubionych lakierów, nie tylko ze względu na ceglasto-rudy odcień. Jego największą zaletą jest według mnie to, że bardzo dobrze kryje. Na zdjęciu mam nałożoną tylko jedną warstwę. Do tego kremowe wykończenie (które bardzo lubię, a którego ze względu na zewnętrzną warstwę niestety nie widać na załączonym obrazku ;p). Zdecydowanie mogę go polecić i na pewno skuszę się jeszcze na inne kolory z tej serii. Warstwę zewnętrzną stanowi lakier z brokatem, także z SB, o numerze 166, którego kolor niestety bardzo trudno określić... Kiedy czasami mam z tym problemy sięgam po prostu do listy kolorów i w tym przypadku po długich porównaniach przypomina mi chyba najbardziej róż indyjski ;p Lakier ma drobinki różnej wielkości, największe kwadraciki i dwie wielkości mniejszych kółeczek. Wydaje mi się, że dość dobrze współgra z cegłą, czego na zdjęciach niestety nie udało mi się uchwycić. W rzeczywistości nadaje paznokciom różowego odblasku. Nie chcę tylko myśleć jak będzie wyglądało zmywanie go :) Być może będę miała wtedy okazję do wypróbowania metody z folią aluminiową.
A oto wykorzystane lakiery:


Pozdrawiam,

Justine


4 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: