Nie było mnie ponad tydzień, ale słodkie lenistwo w domku rodzinnym okazało się silniejsze nawet od lakierowej manii... Wybaczcie lakieromaniaczki, postaram się więcej nie popełnić podobnego grzechu :)
Na samym początku chciałabym się pochwalić, gdyż udało mi się zdobyć wyróżnienie w kolejnym konkursie Pomaderii! Zadanie polegało na opisaniu tego, jakie dwie i pół rzeczy z kosmetyczki pozwoliłyby mi przetrwać na obozie survivalowym. Co prawda pierwsze trzy miejsca otrzymały torby pełne kosmetyków, ale jestem zadowolona także z wyróżnienia, ponieważ akurat te zostały nagrodzone lakierami marki Hean, które można zobaczyć tu: klik. Nie wiem, czy otrzymam pokazane kolory lakierów, czy jakieś inne, ponieważ w serii City Fashion jest jeszcze kilka innych fajnych kolorków :) Nigdy nie korzystałam z lakierów Hean, więc tym bardziej się cieszę i na pewno podzielę się z Wami wrażeniami. Przy okazji chciałabym podziękować swojemu mężczyźnie za kilka pomysłów, które z pewnością przysłużyły się do tego wyróżnienia :)
Kilkanaście minut temu odjechała także moja była współlokatorka, którą mogłyście poznać dzięki ślubnym-próbnym pazurkom (klik). Nie pozbawiła oczywiście mnie i siebie przyjemności malowania paznokci. W sobotę postanowiłam więc spróbować "wycieniować" jej pazurki na "piasek pustyni", jednak o ile sam ombre wyszedł dość ciekawy, o tyle pomysł wzbogacenia go wielbłądami po dwóch lampkach wina okazał się nietrafiony ;p Dziś pochłonięta od pewnego czasu manią gąbeczkowania (ciekawe sformułowanie odnalazłam ostatnio na którymś z Waszych blogów) postanowiłam poprawić wczorajsze "dzieło" na coś bardziej letniego:)
Pazurki na samym początku pokryłam dwukrotnie żółtym lakierem z Vipery Creation nr 40, a następnie wycieniowałam gąbeczką lakierami, które opisywałam w poście "Letnie odcienie: zieleń!" (klik), czyli miętowym Flormar Pretty nr P22 oraz zielonym Wibo Express growth nr 390. Kciuk i palec serdeczny ozdobiłam stempelkami, z płytki, którą prezentowałam już w innych postach :)
Pozdrawiam,
Justine
Widziałam już wiele ombre na paznokciach i jakos do mnie nie przemawiały, Twoje za to prezentuje się bardzo przyjemnie i estetycznie! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładny mani, kolory fajnie dobrane ;)
OdpowiedzUsuń