22 października 2015

Halloween Nails #3 - Frankenstein

Witajcie ponownie ;) 

Tak jak obiecałam, przychodzę dziś do Was z jeszcze jednym postem ;) Tym razem będzie to zdobienie, którego bazą jest Orange od My Secret. Dlaczego zdobienie nr 3? Postanowiłam numerować Halloweenowe notki według kolejności, choć dwa poprzednie zdobienia powstały w ubiegłym roku ;) Przypomnę je Wam na końcu, a tymczasem zapraszam na prostego Frankensteina ;) 

W zdobieniu oczywiście za dużej filozofii nie ma. Rzec można, że jest ono na tyle proste, że każda z Was powinna sobie z nim poradzić ;) Wybrane części pomalowanych na pomarańczowo paznokci pokryłam zgniłozielonym lakierem Allepaznokcie. Jest to lakier z efektem flip flop o numerze 4. Najprościej nazwałabym go po prostu benzyniakiem :p Jak zobaczycie niżej, aby wzór był bardziej urozmaicony jeden paznokieć pokryłam w całości zielenią. Następnie na połączeniu kolorów namalowałam czarne "przeszycia". Dodałam je także symbolicznie na pozostałych paznokciach :) Całość zmatowiłam. Do powstania tego zdobienia zainspirowała mnie praca NailBamboo - polecam gorąco np. jej Instagram: mr_natasha ;) Jej zdobienia są proste, ale zawsze mnie zachwycają :)





 W ubiegłym roku, jak może część z Was pamięta, powstały z okazji Halloween Dowody zbrodni oraz The black owl :) Które zdobienie podoba się Wam najbardziej? :) 




"Z pazurkiem" na Facebooku - zapraszam ;)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

9 komentarzy:

  1. Wszystkie są świetne, ale Dowody zbrodni urzekły mnie nieco bardziej, niż pozostałe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkie zdobienia mi się podobają ;) też muszę wymyślić coś halloweenowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę zgodzić się z poprzedniczkami - Dowody zbrodni zgarnęły stawkę :) Chociaż Frank też jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie propozycje super:) Ale dowody zbrodni wymiatają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha ha ha fajny frankenstein :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajne, kolorki są świetne :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: