Sobota upłynęła mi zdecydowanie pod znakiem mani. W ciągu dnia, w szkole, był motywem przewodnim zajęć, a wieczorem zaprosiłam koleżanki na malowanie pazurków. Na pierwszy ogień poszła moja Przyjaciółka, której
Filetowe duo mogłyście zobaczyć już wcześniej. Jeśli widziałyście to zdobienie to zapewne wiecie też, że malowanie jej paznokci jest nie lada wyzwaniem ze względu na małą płytkę. Tym razem było jednak trochę łatwiej ze względu na to, że pazurki urosły, a samo zdobienie nie było skomplikowane. Nadaje się naprawdę na każdą długość płytki :) Oglądając zdjęcia widzę jednak, że przy kolejnym spotkaniu trochę skorygujemy kształt paznokci i będą wydawały się jeszcze dłuższe! :) A tymczasem uraczymy Was prostym, lecz wydaje mi się, że dość efektownym wzorkiem:
(zdjęcia przy sztucznym świetle)
(i kilka fotek przy naturalnym świetle)
Pazurki zostały pokryte bazą i dwoma warstwami Vipery Belcanto nr 116. Kropeczki wykonałam oczywiście sondą lakierami Flormar Pretty P22, Wibo Express growth nr 390 i lakierem Safari o tradycyjnie już niezidentyfikowanym numerku ;)
Prosto, szybko i chyba dość efektownie :)
Pozdrawiam,
Justine
Bardzo fajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie. Wyszlo bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńbardzo efektownie, kolory cudne, miętowe, bardzo mi się podoba. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne, bardzo fajnie połączyłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńSuper! W dodatku zieleń - mój ulubiony kolor! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :D
OdpowiedzUsuńbardzo urocze :)
OdpowiedzUsuńKropki - niby żadna filozofia, a tyle ciekawych kompozycji można stworzyć :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te kropeczki :) a kształt pazurków faktycznie lepiej troszkę skorygować - będą wyglądały dużo lepiej.
OdpowiedzUsuń