W pięciu WIBO-BOXach, otrzymałam całą górę kosmetyków, z których byłam bardzo zadowolona. Nie wszystkie trafiały w mój gust, jednak znalazły się także perełki, do których bardzo się przekonałam :) Zobaczcie jak prezentowały się poszczególne WIBO-BOXy:
Z pierwszej paczki najbardziej urzekły mnie eyelinery. Są po prostu fenomenalne. Po nałożeniu na powiekę rano, trzymają się cały dzień bez uszczerbku. Czasami nawet trzeba nieźle się namęczyć, żeby je zmyć :) Tzw. hardcorem były zajęcia w szkole kosmetycznej kiedy robiłyśmy peeling kawitacyjny (do którego twarz musi być zwilżona, a kropelki pod wpływem ultradźwięków pryskają), po którym kreska na oku prawie nie uległa zniszczeniu ;) Bardzo często z nich korzystam, mają wygodny pędzelek i nie oddam ich za żadne skarby! :) Miło zaskoczyły mnie także rzęsy (te mniej strojne), które na oku wyglądają bardzo naturalnie i zarazem elegancko. Z cieni do tej pory nie skorzystałam, ale widzę co najmniej 3 odcienie, które będą mi pasowały. Brokatowe rzęsy, tusz i pędzelek do ust poszły w świat :)
Paczka nr 3 była dla mnie jeszcze większym rajem :) Znalazło się w niej 8 kolejnych lakierów, z których jeden lepszy od drugiego. I tu kolejny mój ulubieniec z Trend Edition - Arctic Expression nr 1. Codziennie korzystam też z pędzla do różu, który jest bardzo mięciutki i solidny. Jedną z pomadek możecie wygrać w konkursie, jedną zgarnęła mama, jedną jeszcze mam, ale chyba i tak leży bez celu ;) Podkład był dla mnie zbyt ciemny, ale mama się ucieszyła :)
Jeśli macie ochotę powrócić i poczytać o poszczególnych WIBO-BOXach wystarczy, że klikniecie w nazwy nad zdjęciami. Bardzo serdecznie zapraszam Was także do zakładki Ambasadorka WIBO, gdzie znajdziecie spis wszystkich recenzji, które dla Was przygotowałam. Są to głównie recenzje lakierów, wśród których odnaleźć można także te, które są do wygrania w kończącym się dziś Konkursie z WIBO!
Możliwość otrzymywania i wypróbowania tak wielu kosmetyków (dzięki WIBO moja kolekcja lakierów powiększyła się aż o 26 nowych buteleczek!), była dla mnie ogromną frajdą. Szkoda, że czas tak szybko mija :) Wiem jednak, że WIBO organizuje kolejny taki program. Może i Wy dołączycie? :)
Pozdrawiam,
Ale dobroci :)
OdpowiedzUsuńSame cuda :)
OdpowiedzUsuńBox 2, 3 i 4 - najlepsze!
OdpowiedzUsuńIle lakierów :
Gratuluję, sama kilka razy próbowałam, ale jeszcze mi się nie udało wygrać :/
OdpowiedzUsuńNooo kolejna edycja chyba jutro się zaczyna ;-) Może tym razem uda mi się :-p
OdpowiedzUsuńTYYLE lakierów! cudowne paczuszki!
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy ;) bardzo cenie sobie kosmetyki tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńBox 4 najlepszy :)
OdpowiedzUsuńooo fajnie ,ze znowu coś takiego organizują;D
OdpowiedzUsuńŚwietne te paczki- ja chyba w całym swoim zbiorze nie mam tyle kosmetyków co ty dostałaś :D heh
OdpowiedzUsuńCzekam na wyniki konkursu z niecierpliwością :)
o oj ile skarbów :D zapas lakierów byłby spory :D
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, spróbuję przy kolejnej edycji ;)
OdpowiedzUsuńKolejna edycja rusza na dniach, więc z przyjemnością wezmę udział - może się uda, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, pozazdroscic :)
OdpowiedzUsuńMożna pozazdrościć tych Wibobox-ów, bardzo lubię ich produkty.
OdpowiedzUsuńposzczęściło ci się niema co!
OdpowiedzUsuńAle szczęściara z Ciebie, też tak chcę!!!
OdpowiedzUsuńwszystkie paczki ogromnie mi się podobały - szczególnie te z dużą dawką lakierów :D WIBO bardzo dba o swoje Ambasadorki :) Wielki ukłon w ich stronę, na pewno współpraca była przemiła i ogromnie Ci tego zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńsuper! miałaś okazję poznać markę od kuchni;)
OdpowiedzUsuń