I tak oto moje postanowienie codziennego blogowania nieco się załamało przez weekend, jednak zapewniam, że nie próżnowałam, ponieważ przygotowuję dla Was mnóstwo nowych swatchy :)
Dziś przychodzę z recenzją lakieru raczej wiosennego, niż jesiennego :) Niestety moje ostatnie perturbacje z komputerem zakończyły się utratą części zdjęć, więc akurat ten egzemplarz nie będzie miał ładnego zdjęcia wprowadzającego "na pieńku" :p Zapraszam na recenzję Lavender od My Secret :)
Jak sama nazwa wskazuje, numerek 207 to pastelowy, jasny fiolet - lawenda. Jest to odcień bardzo delikatny, dziewczęcy. Ma kremowe wykończenie, które niewątpliwie dodaje mu uroku :) Do pełnego krycia potrzebujemy dwóch grubszych warstw. Schnięcie - jak zwykle u lakierów My Secret - ekspresowe (naprawdę nie wiem, czy dorównują im w tej kwestii jakieś inne marki;)). Już na pierwszy rzut oka widać, że kolor idealny pod zdobienia (o czym już jutro;)).
Ze względu na delikatność tego odcienia, postanowiłam nieco go urozmaicić :) Idealnie nadawał się do tego top z kolekcji Nail Art - Diamond shine :)
Diamond shine to bezbarwny top, w którym zatopionych jest mnóstwo srebrnych, małych glassflecków. Z daleka wyglądają one jak zwykły brokat, lecz na paznokciu widać dokładnie, że mają on w sobie coś urokliwego i wyglądają jak pokruszone szkiełko :) Top ma raczej rzadką konsystencję, jednak nie sprawia problemów przy nakładaniu. Zatopiona w całości kuleczka bardzo dobrze się sprawuje mieszając lakier, jednak do tej pory nie zauważyłam, aby wymagał on jej ingerencji :) Użycie Diamond shine sprawia, że pazurki wyglądają jak pokryte srebrzystym pyłem :) Zobaczcie same:
I jak ładniej? Solo, czy w duecie ze srebrną poświatą? :)
My Secret na Facebooku :)
"Z pazurkiem" na Facebooku ;)
Przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńW jednym i drugim przypadku wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardziej mi się podoba pierwsze wydanie :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się obydwa wydania - bardzo moje! ^^
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kolor z nowej kolekcji :) <3 bez brokatu jednak wygląda lepiej
OdpowiedzUsuńświetny kolorek :)
OdpowiedzUsuńmam go w starej wersji - numerek inny, nazwa taka sama i po zdjęciach wydaje mi się, że odcieniem też się nie różni :)
OdpowiedzUsuńZ tym topikiem ten lakier od razu ładniej wygląda :)
OdpowiedzUsuńcudownie! :) z topem wygląda zdecydowanie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńpiękny odcień ;) na pewno kupię ;D
OdpowiedzUsuńto, że Lavender jest świetny - wiedziałam - dla mnie ten lakier to must have obok kolorku Vanilla, ale że ten topper jest taki świetny to już nie wiedziałam :) super wygląda <3
OdpowiedzUsuńMnie urzekł w duecie ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :) a z topem wygląda uroczo
OdpowiedzUsuńPiękna aranżacja na zdjęciu z samym lakierem :D
OdpowiedzUsuń