25 października 2014

Galaxy

Witajcie ponownie :)

Po recenzji Night and the city od KOBO obiecałam podzielić się z Wami zdobieniem, do którego zainspirował mnie sam lakier. Nie da się ukryć, że ma on w sobie coś "galaktycznego", łącząc cudowny odcień granatu z milionem błyszczących drobin. Od razu nabrałam ochoty, aby ponownie spróbować zdobienia, które swego czasu królowało w blogosferze :) Mowa o galaxy nails.

Swoje pierwsze i niestety ostatnie zdobienie tego typu, wykonałam dwa lata temu:

Jeżeli chcecie zobaczyć więcej zdjęć to odsyłam do posta Galaxy nails. Właśnie teraz patrząc na te zdjęcia uświadomiłam sobie także jak duża jest różnica między tym, co pokazywałam Wam kiedyś, a tym, co mam nadzieję cieszy Wasze oko teraz. Jednocześnie jestem zadowolona, ponieważ jest to dowód na to, że w jakiś sposób się rozwijam i chyba idzie "ku lepszemu" :)

Wracając do samego zdobienia przyznam, że choć był to początek mojej blogowej "kariery", bo blog istniał kilka miesięcy nie wydaje mi się, aby poprzednie zdobienie było złe. Mało tego - nie powstydziłabym się go nawet teraz :) Pamiętam, że wtedy też byłam z niego zadowolona.

Malując swoje drugie w życiu galaxy poszłam bardziej na żywioł i jest ono zdecydowanie bardziej urozmaicone. Mogło być lepsze - jak zawsze - ale nie jest chyba aż tak tragicznie :) Lakierów nie będę wymieniać, bo pojawiła się ich tu masa, a tak naprawdę każdy może łączyć je wedle własnego uznania :)

Zdjęcia, jak często ostatnio, w świetle naturalnym i z lampą.






Czy zmieniłabym coś w tym zdobieniu? Tak. Teraz przede wszystkim zrezygnowałabym z brokatu, ponieważ poza tradycyjnymi, okrągłymi drobinami zawierał on także nitki, które trochę zepsuły efekt. Poza tym mogłam połączyć paznokcie jakąś wspólną, jedną linią, a nie ciapać jak popadnie :p Ale nie wstydzę się - tragedii nie ma ;)

A może Wy pochwalicie się swoimi galaxy?:)

"Z pazurkiem" na Facebooku :)
                        

Pozdrawiam,
PODPIS

12 komentarzy:

  1. Jak dla mnie za dużo roboty, ale świetnie się prezentuje wzór. Na ładnych, zadbanych paznokciach to wszystko ładne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, aczkolwiek bardziej by mnie przekonały bez tych Gwiazdek zrobionych, też ostatnio chodza za mną galaxy nails - więc chyba niedługo pokaże swoje wydanie... a moje pierwsze galaxy chyba nawet nie publikowałam. ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię ten motyw, też niedawno go nosiłam :) świetnie ci mani wyszło, nic bym nie zmieniała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie się podoba :P chociaż tak jak mówiłaś, te niteczki może burzą troszkę efekt końcowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie mani! jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale marudzisz !!! wspaniałe mani zamalowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo mi się podobają obie wersje :) nie wiem, która ładniejsza

    OdpowiedzUsuń
  8. Wolę pierwsze galaxy, w tym drugim coś mi nie pasuje, a nie potrafię tego nazwać. Techniczne wszytko pięknie, nie czepiam się w żadnym razie, po prostu coś mi nie leży.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: