Paznokcie, po nałożeniu bazy, pokryłam dwukrotnie oliwkowym lakierem Wibo Express growth nr 344. Następnie namalowałam na nim wzory w kolorze zielonym (Wibo Express growth nr 390) oraz ziemistym (Wibo Express growth nr 346). Na palcu serdecznym czarnym lakierem domalowałam stopień wojskowy... majora (mój mężczyzna stwierdził, że jest najlepszy :)) Na koniec oczywiście top. Z efektu jestem w miarę zadowolona, choć widać sporo niedociągnięć, których też nie mogłam poprawić ze względu na to, że skończył mi się zmywacz :)
I na koniec użyte lakiery:
Co myślicie o moro na paznokciach? :)
Pozdrawiam,
Justine
Moro:) Super:) Lubię tak:)
OdpowiedzUsuńSuper! A ten major! Ekstra!
OdpowiedzUsuńprześwietny efekt, znowu pewnie od ciebie ściągnę jeżeli się nie obrazisz ;D tylko zaczekam aż mi paznokcie odrosną ;)
OdpowiedzUsuńSuper, świetne kolory.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się pomysł:)
OdpowiedzUsuńFajny pomyał i udane wykonanie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa;)
OdpowiedzUsuńmilitaria na paznokciach to nie moja bajka, z resztą poza paznokciami również. mam ten zielony-zielony lakier wibo i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuń