21 października 2013

Hean City Fashion Nr 182, czyli o imbirze słów kilka...

Koniec różow, wracam do swoich ulubionych kolorów :) W paczuszce do testów od Hean otrzymałam trzy lakiery. O Malinowej herbatce pisałam Wam dwa dni temu, dziś natomiast chciałabym doprawić ją odrobiną imbiru, czyli numerem 182 Ginger.



Po raz kolejny chciałabym wyrazić tu swoje rozczarowanie (smuteczek i żalik :p), że na lakierach z najnowszej jesienno-zimowej kolekcji nie pojawiają sie te interesujące nazwy. Gdybym miała możliwość wciśnięcia ich gdziekolwiek, z pewnością usunęłabym z naklejki na buteleczce "rady" o nakładaniu lakieru bazowego przed pomalowaniem paznokci, czy też o konieczności dwukrotnego malowania. Moim zdaniem jest to zbyteczne. Wydaje mi się, że każda dbająca o swoje paznokcie kobieta ma świadomość tego, że baza musi być i nie trzeba jej o tym przypominać ;) 

Wacając do koloru. Ginger, podobnie do Raspberry Tea jest idealnym odzwierciedleniem swojej nazwy. Ma piekny odcień "skórki" imbiru! Mało tego. Patrząc na nią często możemy zauważyć delikatny, złotawy odcień, który w lakierze został zastąpiony równie delikatnym złotym shimmerem. Pomimo tego, że na paznokciu staje się on niemal niewidoczny dodaje całości lekko "zgniłego" wyrazu ;) Dlatego też na zdjęciach często wychodził mi z zielonym zabarwieniem :) 

O pędzelku nie będę się rozpisywać, ponieważ wszystko zawarłam już w poprzedniej recenzji. Płaski, dobrze przycięty - jak dla mnie idealny. Dwukrotne przeciągnięcie płytki lakierem wystarczy do pełnego krycia, bez prześwitów i smug. Do tego piękny błysk, a wszystko za jedyne 7,99zł (12ml) :)

Lakier nie zawiera toluenu, formaldehydu i kamfory oraz jest wzbogacony specjalnym polimerem Tefpoly®, który wpływa na odporność lakieru :)

Lubicie imbir? :)





Lakier otrzymałam w ramach testów od firmy Hean, lecz nie wpłynęło to na moją opinię.

Ten i inne kolory z najnowszej serii jesień/zima 2013 możecie obejrzeć na hean.pl, a zakupić na sklep.hean.pl :) No i oczywiście nieustannie żywy i aktualizowany Facebook :)


Przy okazji muszę się Wam pochwalić, że kolekcja moich lakierów od dziś znacznie się powiększyła za sprawą świetnej współpracy :) Wróciłam obładowana! Więcej już niedługo... :) 

Zapraszam do polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)


Pozdrawiam,
PODPIS

18 komentarzy:

  1. Cudny kolor :D Rzeczywiście szkoda, bo nazwy mają tak kuszące, że samo to zachęca do kupienia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mi się kojarzy z kakao jakie sobie robię rano na śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie wygląda bardzo ładnie. Kolor cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny odcień niby nudziak ale jednak nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładny kolor ;) uniwersalny

    OdpowiedzUsuń
  6. za imbirem nie przepadam, za to w takiej wersji mogłabym się na niego skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę mi się z zielenią kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię takie kolorki, jednak na moich paznokciach nie wyglądają za ciekawie;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam niedawno podobny kolor na paznokciach i już wiem, że jeszcze nie raz do niego wrócę :) U Ciebie również prezentuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miejscami faktycznie jak zgniłek wygląda ale jest bardzo ładny, lubię takie kolorki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Udostępnij: