Obiecuję, że w tym miesiącu będzie to ostatni różowy post. Chyba, że któraś z moich znajomych zażyczy sobie manicure właśnie w takim kolorze, bo mi to wystarczy jednak nawet do końca roku ;)
Manicure, który jest tematem dzisiejszego posta, jest moim zdaniem bardzo elegancki. Ostatnio większość zdobień, które wykonywałam była dość prosta, wiec nabrałam ochoty na coś innego :) Hean City Fashion Nr 186 Raspberry Tea wycieniowałam srebrnym paskiem od Pierre René (recenzja już niedługo), a na nim cienkim pędzlem i czarnym lakierem namalowałam płatki kwiatów. Na koniec dodałam kilka białych kropek. Przyznaję, że przy wykonaniu zdobienia bardzo mocno zainspirowałam się zdobieniem Tartofraises, którą uważam za paznokciową guru ;) Z pewnością nie wyszło tak pięknie jak w oryginale, jednak całość prezentuje się dość przyzwoicie :)
Co myślicie o takim różowym zdobieniu? :)
René
Zapraszam do obserwowania i polubienia "Z pazurkiem" na Facebooku :)
Ja jednak wolałam ten lakier solo :)
OdpowiedzUsuńale śliczne mani;)
OdpowiedzUsuńkwiatuszki bardzo ładnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńNie mój klimat ale u Ciebie mi się to połączenie brokatu, ostrego koloru oraz wzorku bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńżebym ja tak potrafiła
OdpowiedzUsuńwspaniale! zapiera dech ;]
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszły!!! :D
OdpowiedzUsuńjakie śliczne! i moim zdaniem lepiej wygląda na krótszych paznokciach:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest elegancko :)
OdpowiedzUsuńAle ładne manii :)
OdpowiedzUsuńelegancko. Choć wzorek dość "tipsowy" (bez obrazy oczywiście)
OdpowiedzUsuńz tym złotkiem fajnie się komponuje :)
OdpowiedzUsuńznakomicie :D te kwiatki są megaaaaa :D
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńPiękne mani:)!
OdpowiedzUsuńzdobienie rewelacja ^^
OdpowiedzUsuńPazurki bardzo w moim guście. Troszkę brokatu, kwiaty, kropki i floreski, idealnie :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :) Cudo!
OdpowiedzUsuńDobry róż nie jest zły :D
OdpowiedzUsuńDla mnie świetne zdobienie :)
moim skromnym zdaniem bosko :D
OdpowiedzUsuńprześliczne, uwielbiam kwiaty :)
OdpowiedzUsuńSuper i wcale nie tak mega różowe :-)
OdpowiedzUsuń