Buteleczkę i pędzelek znacie już bardzo dobrze z poprzednich recenzji i jak wiecie nie mam większych zastrzeżeń :) Krótki, lecz dobrze przycięty pozwala na wygodne malowanie. Ciekawszą sprawą jest jednak sam kolor... :)
A temu z pewnością nie można odmówić wyrazistości :) Sądzę więc, że nazwa jak najbardziej go odzwierciedla. Bardzo intensywny róż o kremowym wykończeniu będzie idealny dla tych z Was, które lubią się wyróżniać ;) Dwie grubsze warstwy pozwalają na pełne krycie, bez smug.
Z całej piątki lakierów MIYO, które otrzymałam, ten błyszczy chyba najbardziej. Na zdjęciach możecie podziwiać go bez topu. Moim zdaniem robi wrażenie :) Osobiście, jak już pisałam, nie lubię różu, lecz ten wybrałam sobie sama i być może jeszcze kiedyś znajdzie się na moich paznokciach :) Przyjrzyjcie się mu jeszcze bliżej :)
Lakier otrzymałam w ramach współpracy z Pierre René, lecz nie wpłynęło to na moją opinię.
Zachęcam Was gorąco do odwiedzenia strony i zakupów na www.pierrerene.pl, a także do śledzenia profilu marki na Facebooku, gdzie możecie znaleźć mnóstwo inspiracji, a także dowiedzieć się o najnowszych promocjach i konkursach :) ]
René
A jeszcze dziś pokażę Wam szybkie i proste zdobienie z wykorzystaniem Showgirl :)
śliczny :D
OdpowiedzUsuńnapiękniejszy róż, jaki widziałam *.*
OdpowiedzUsuńojj jest przepiękny !!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym odcieniu ! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Masz śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńCudny jest!:)
OdpowiedzUsuńFajny, choć nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie landrynkowe, różowe lakiery ♥
OdpowiedzUsuńśliczny, taki róż jaki lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńale fajny różowy neonek :)
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNY kolor :D :))
OdpowiedzUsuńmasz piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuń